
Marynata do schabu
Schab pieczony to jedno z prostych i bardzo efektownych dań. Można je podawać zarówno jako danie główne, jak i po prostu pokroić na plasterki jak wędlinę. Warto jednak pamiętać, że smak tego mięsa w dużej mierze zależy od tego, jak je zamarynujemy. Opcji jest sporo, a to, którą wybierzesz, zależy tylko od Ciebie!
Marynaty mokre
Wieprzowina lubi różne rodzaje marynat. Każda z nich – sucha i mokra – posiada swoje zalety i wady. Wszystko jednak rozbija się tak naprawdę o smak, który można osiągnąć w konkretny sposób. Jeśli chodzi o marynaty mokre, ich podstawą najczęściej jest olej lub coca-cola. W takiej marynacie mięso powinno leżeć kilka godzin – czasem nawet całą noc. Wówczas najlepiej przechodzi aromatem przypraw i jest gotowe do pieczenia. Z czego zrobić taką marynatę? Wystarczy, że do oleju lub oliwy dodamy świeże zioła i przyprawy. Naciągnięty aromatem tłuszcz wsmarowujemy w mięso. W przypadku coca-coli wystarczy zalać mięso napojem i odstawić do lodówki, przyprawianie zostawiając na chwilę przed włożeniem schabu do piekarnika. Ważne jest, aby baza do marynaty była nośnikiem smaku – z tego powodu woda się do tego celu raczej nie nadaje, ale z kolei alkohol, taki jak czerwone wino, będzie już znakomitym wyborem.
Marynaty suche
Marynaty suche mają to do siebie, że działają głównie z zewnątrz mięsa, nadając mu konkretny, bardzo wyrazisty smak. Nie oznacza to, że ich ostateczny efekt jest gorszy – po prostu jest inny. Tego typu marynaty wcieramy dokładnie w mięso a następnie odkładamy je do lodówki na 2-3 godziny. Po tym czasie możemy je posmarować delikatnie tłuszczem i wsadzić do pieca. Co możemy wetrzeć w mięso? Praktycznie wszystko z solą i pieprzem na czele. Dobrze się tutaj sprawdzą mieszanki przypraw do grilla lub pieczeni. Można także skomponować własną mieszankę – wystarczy zmieszać ze sobą sól, pieprz, słodką i ostrą paprykę oraz nieco czosnku granulowanego. W wersji ziołowej, po prostu posługujemy się rozmarynem, majerankiem i kolendrą. To takie proste!